piątek, 10 lutego 2012

"brudny Ganges" - indyjska Chai Masala

Przepis na herbatkę znalazłam niedawno na blogu u Dusi: "Dusiowa w kuchni". Skład wyglądał zachęcająco i pewnego zimnego wieczoru postanowiliśmy z Łasuchem spróbować. Nie mieliśmy pod ręką wszystkich przypraw, więc nastąpiła mała modyfikacja oryginału. Smak wyszedł ciekawy, rozgrzewający. Herbatą bym tego do końca nie nazwała, raczej "napojem herbacianym", ale też tego się spodziewaliśmy. Łasuch spojrzał na efekty naszego eksperymentu i mruknął "brudny Ganges", ale wypił 2 kubki, więc smakowało :)


"brudny Ganges":
/3 kubki/
2 szklanki wody
1 szklanka mleka
3 łyżeczki czarnej herbaty
2 łyżeczki przyprawy korzennej
3 łyżeczki cukru


Wodę z cukrem doprowadzić do wrzenia. Dodać herbatę, chwilę zagotować. Dodać przyprawę i ponownie zagotować. Wlać mleko i doprowadzić do wrzenia po raz ostatni. Odcedzić fusy. W razie potrzeby dodać cukru do smaku.

1 komentarz:

  1. To mi się podoba. :)
    Kiedyś piłam bawarkę nałogowo, pewnie by mi posmakowało. ;)
    A drożdży nie ma się co bać. To jest chyba najlepsze pieczenie- kiedy możesz zagniatać ciasto, po godzinie jesteś zszokowana jak wielkie urosło, chwila..rośnie jeszcze w piekarniku.. kocham to!

    OdpowiedzUsuń